Salony
Newsletter
Status zamówienia
Obsługa Klienta
+48 77 406 31 80

CIEKAWOSTKI

Wywiad z Pawłem Jagiełło – laureatem konkursu CEWE Photo Award

Wystartowała 6. edycja największego międzynarodowego konkursu fotograficznego CEWE Photo Award. Konkurs potrwa do końca maja 2025 roku, a do wygrania jest ponad 1000 nagród o łącznej wartości 250 000 euro. Na szczęśliwego zwycięzcę czeka wyjątkowa podróż o wartości 10 000 euro, voucher na sprzęt fotograficzny o wartości 5 000 euro, a także voucher na wyjątkowe fotoprodukty CEWE.

Spośród polskich fotografów, którzy wzięli udział w poprzedniej edycji, największym sukcesem może się pochwalić Paweł Jagiełło. Aż 3 jego fotografie zostały uznane przez międzynarodowe jury jako jedne z najlepszych kadrów, z pośród ponad 500 000 zdjęć nadesłanych ze wszystkich kontynentów.

PAWEŁ JAGIEŁŁO
Fotograf krajobrazu
laureat CEWE Photo Award PAWEŁ JAGIEŁŁO Fotograf krajobrazu laureat CEWE Photo Award

Paweł jest mistrzem fotografii krajobrazowej, także dronowej – w swoim fotograficznym dorobku ma wyróżnienia w prestiżowych konkursach fotograficznych organizowanych m.in. przez: National Geographic, Sony World Photography Awards, Siena International Photo Awards, CEWE Photo Awards, Fine Art Photography Awards, World Water Day Photo Contest, ND Awards oraz Canarian Photo Awards.

Jest współtwórcą najbardziej kompleksowego kursu fotograficznego online w Polsce Projekt Fotografia, do którego dołączyło już ponad 3200 kursantów. Uczy w nim jak robić wyjątkowe zdjęcia krajobrazowe.

Weronika Parys: Co było pierwsze – miłość do podróży czy fotografii?

Paweł Jagiełło: Najpierw była miłość do fotografii. Pamiętam do dzisiaj ekscytację, gdy mój tata przywiózł pierwszy aparat cyfrowy z USA na początku lat 2000. Już w podstawówce zacząłem intensywnie robić zdjęcia, a aparat stał się moim stałym towarzyszem od tamtej pory. Dodatkowo, w tamtych czasach mój wujek z ciocią często podróżowali, a wujek przywoził piękne, egzotyczne kadry z ich podróży, które rozbudzały moją wyobraźnię. To właśnie wtedy zrodziło się moje pragnienie podróżowania i fotografowania, aby móc uchwycić piękno świata w obiektywie aparatu.

WP: W jaki sposób decydujesz o tym, gdzie pojechać? Miejsc na świecie jest tak wiele, a Ty zawsze trafiasz w te odpowiednio malownicze.

Bardzo dużo czasu poświęcam na tzw. reaserchu. Przeglądam mnóstwo zdjęć na Instagramie i obserwuję fotografów oraz podróżników, którzy mnie inspirują. Regularnie czytam blogi podróżnicze i korzystam z różnych źródeł, takich jak Google Maps, aby szukać nowych miejsc i inspiracji. Na bieżąco zapisuję wszelkie interesujące mnie lokalizacje tworząc własną mapę z miejscami do odwiedzenia. Kiedy nadchodzi czas wyjazdu do danego kraju, mam praktycznie gotową listę miejsc, które chcę sfotografować, co pomaga mi trafić w te najbardziej malownicze zakątki.

Dodatkowo, jedno zdjęcie znalezione w Internecie może stać się motywacją do odbycia całej podróży, a nawet początkiem długiej i niesamowitej przygody. Kiedyś natknąłem się na piękne zdjęcie czerwonego pociągu na starym wiadukcie kolejowym. Ta sceneria tak mnie zauroczyła, że postanowiłem dowiedzieć się, gdzie znajduje się to miejsce. Okazało się, że to wiadukt Landwasser, który znajduje się w kantonie Gryzonia w Szwajcarii. Jeszcze wtedy nie przypuszczałem, że będę miał okazję nie tylko odwiedzić to miejsce wielokrotnie, a nawet nawiążę współpracę z ambasadą Szwajcarii i kolejami Retyckimi, czyli przewoźnikiem kolejowym do których należą właśnie te czerwone pociągi. To jedno zdjęcie znalezione w Internecie było ogromną inspiracją i początkiem wielu niezapomnianych przygód.

WP: Masz swoje ulubione miejsce na świecie? A w Polsce? Czy często wracasz do tych miejsc?

Moim ulubionym celem podróży jest zdecydowanie Szwajcaria. Jest to kraj, w którym czuję się jak w drugim domu, a jego piękno po prostu mnie zachwyca na każdym kroku. Mimo wielokrotnych odwiedzin, Szwajcaria nadal potrafi mnie zaskoczyć i oczarować swoim pięknem. Jestem również niezwykle dumny z możliwości współpracy z Ambasadą Szwajcarii w Polsce i wspólnie promować ten kierunek podróży.

W Szwajcarii mam kilka ulubionych miejsc, do których często wracam m.in. Landwasserviaduct, Oeschinensee, Lauterbrunnen, Julierpass, dolina Engadyny czy też Zermatt. Motywacją zazwyczaj jest chęć uchwycenia tych miejsc o różnych porach roku i w różnych warunkach pogodowych. To fascynujące, jak to samo miejsce może wyglądać zupełnie inaczej latem, jesienią czy zimą.

W Polsce moim ulubionym kierunkiem są przepiękne Pieniny. To góry, które szczególnie mi bliskie i stanowią moje ulubione miejsce w kraju. Polecam każdemu, szczególnie w październiku podczas pięknej polskiej złotej jesieni.

Malownicze szczyty górskie otaczają turkusowe jezioro, tworząc idylliczny krajobraz.
Malownicze szczyty górskie otaczają turkusowe jezioro, tworząc idylliczny krajobraz.

WP: W zeszłym roku odwiedziłeś między innymi Islandię, gdzie uchwyciłeś erupcję wulkanu. Jakie to było uczucie, być tak blisko szalejącego żywiołu?

Nie jestem w stanie opisać tych wszystkich emocji, które mi towarzyszyły. Uwielbiam przytaczać cytat z dokumentu „Fire of Love”:

Kiedy zobaczysz erupcję wulkanu, nie możesz już bez niej żyć, bo jest tak wspaniała i potężna. Masz wrażenie, że stajesz się niczym. Że jesteś wewnątrz tych rozszalałych żywiołów. To zjawisko, nie do powstrzymania, przyprawia nas o dreszcze.” - Katia Krafft – cytat z dokumentu „Fire of Love”

Możliwość obserwacji niezwykłej mocy wulkanu z tak bliskiej odległości była jednym z najwspanialszych życiowych doświadczeń. Kiedy patrzyłem na rozżarzone strumienie lawy, czułem się jakby czas zatrzymał się w miejscu, a ja byłam świadkiem potężnej siły natury w pełnej krasie. Wulkan emanował intensywnym żarem, a dźwięk trzaskającej lawy w połączeniu z widokiem fontanny lawy wznoszącej się w niebo wprawiał mnie w stan zdumienia. Nie byłem w stanie oderwać wzroku od tego niezwykłego spektaklu potęgi natury. Tego widoku oraz towarzyszących emocji z pewnością nigdy nie zapomnę.

WP: Co jest dla Ciebie najważniejsze podczas fotografowania? Mógłbyś się podzielić z naszymi czytelnikami kilkoma podstawowymi radami na zrobienie dobrego zdjęcia krajobrazu?

Po pierwsze pasja i determinacja do fotografowania krajobrazów. Jeżeli chcemy przywieźć jak najlepszy materiał z podróży będzie to od nas wymagało dużo poświęcenia, determinacji, nieprzespanych nocy, trudów znoszenia zimna, wilgoci czy zmęczenia. Bez wewnętrznej motywacji będzie nam ciężko się do tego zmusić.

Dodatkowo jednym z najważniejszych aspektów fotografii krajobrazowej jest umiejętność bycia we właściwym miejscu, ale też w odpowiednim czasie. To światło tworzy nam zdjęcie, kreując ich niesamowitą atmosferę. A najlepsze światło do fotografowania jest o wschodzie i zachodzie słońca. To wtedy świat nabiera magii. Planując nasze wyprawy, musimy więc odpowiednio rozplanować czas, aby być na miejscu, gdy światło jest idealne. A to wymaga często zarwania nocy, aby zdążyć na szczyt przed wschodem słońca, lub długie powroty po zmroku, gdy fotografujemy zachód.

Oprócz tego kluczowe jest opanowanie obsługi swojego aparatu oraz nauczenie się jak najwięcej różnych technik fotograficznych. W fotografii krajobrazowej takimi technikami są na przykład tworzenie panoram, stosowanie filtrów, korzystanie z długich ogniskowych czy fotografowanie z długim czasem naświetlania. Opanowanie tych technik otwiera przed nami szerokie możliwości artystycznego wyrazu. Dobry fotograf potrafi dopasować odpowiednią metodę fotografowania do danego miejsca i aktualnych warunków, aby zrealizować swoją wizję artystyczną. Im bardziej różnorodne techniki wykorzystujemy przy tworzeniu naszych zdjęć, tym nasze portfolio staje się ciekawsze i wyróżnia się na tle innych prac.

Dramatyczna erupcja wulkanu uwalnia strumienie lawy i chmury popiołu, zmieniając krajobraz w apokaliptyczną scenerię.
Dramatyczna erupcja wulkanu uwalnia strumienie lawy i chmury popiołu, zmieniając krajobraz w apokaliptyczną scenerię.

WP: Dobry kadr to tylko taki z profesjonalnego aparatu, czy myślisz, że obecne obiektywy w smartfonach również mogą sobie poradzić?

Aparat fotograficzny stanowi jedynie narzędziem w rękach fotografa, który pozwala mu uchwycić chwilę. Oczywiście, posiadanie bardziej zaawansowanego sprzętu może znacznie ułatwić zadanie, pod warunkiem, że umiemy go właściwie wykorzystać. Jednakże nawet z wykorzystaniem prostych, amatorskich aparatów można tworzyć piękne i inspirujące obrazy. Zdecydowanie ważniejsze są umiejętności i wizja niż sam sprzęt fotograficzny.

Obecnie technologia poszła tak do przodu, że smartfony są potężnym narzędziem fotograficznym. Osobiście często sięgam i fotografuje smartfonem. Nierzadko pozwala uzyskać efekty porównywalne z tymi uzyskiwanymi za pomocą tradycyjnego aparatu. Oczywiście, istnieją pewne ograniczenia wynikające z różnic w sprzęcie, jednak z roku na rok różnica ta staje się coraz mniej zauważalna.

WP: Wśród Twoich fotografii pojawia się wiele ujęć schematów, wzorów, ukazywanych z lotu ptaka. Skąd wiesz, że dane miejsce najlepiej byłoby uchwycić dronem? Kwestia researchu, przegląd widoku z satelity, czy też własne wyczucie artystyczne?

Do znajdywania takich kadrów stosuję dwie metody. Pierwsza polega na analizie zdjęć satelitarnych, w których poszukuję interesujących wzorów. Polecam skorzystać z różnych dostawców map, nie ograniczając się jedynie do Google Maps, ale także na przykład map od Apple. Bo nie zawsze jakość zdjęcia satelitarnego może być zadawalająca dla interesującego nas miejsca. Może się okazać, że u innego dostawcy jakość będzie znacznie lepsza.

Druga metoda, którą często stosuję, jest podejście bardziej eksploracyjne. Uwielbiam odkrywać nowe miejsca z perspektywy lotu ptaka, dlatego często sięgam po drona, aby poszukać interesujących kadrów z powietrza. Rozglądam się po okolicy i poszukuję intrygujących mnie kształtów lub wzorów.

WP: Często fotografujesz górskie szlaki. Jaki sprzęt zabierasz ze sobą w góry? Udaje Ci się każdorazowo zabrać wszystkie elementy, które byś chciał, czy ze względu na obciążenie idziesz na pewne kompromisy, aby górska wędrówka była możliwa do zrealizowania?

Każde wyjście w góry wymaga precyzyjnej kalkulacji. Cały mój sprzęt jestem w stanie zabrać jedynie na krótsze dystanse. Na dłuższe i bardziej wymagające trekkingi muszę starannie wybierać, co zabrać ze sobą, zwłaszcza że wtedy kluczowe jest też zabranie odpowiedniej ilości prowiantu oraz wody.

W mojej pracy fotograficznej kluczowym sprzętem jest obiektyw szerokokątny o ogniskowej 14-24mm, który zawsze znajduje się w moim plecaku. Natomiast najczęściej rezygnuję z ciężkiego teleobiektywu, którego nie używam aż tak często w swojej fotografii. Czasem też decyduję się na zostawienie drona, jeśli wiem, że nie będę mógł go używać, na przykład podczas trekkingu w parku narodowym. Nigdy jednak nie rezygnuję z mojego ciężkiego, ale stabilnego statywu, który jest absolutnie niezbędny w fotografii krajobrazowej. Często fotografuję z wykorzystaniem dłuższych czasów naświetlania, więc statyw musi być bardzo stabilny i wytrzymały na wszelkie warunki pogodowe. A to wiąże się z jego zwiększoną wagą. Dodatkowo zawsze zabieram ze sobą zestaw filtrów fotograficznych takich jak filtr połówkowy, polaryzacyjny czy szary, które pozwalają uzyskać jeszcze lepsze efekty w moich zdjęciach. Sumarycznie praktycznie zawsze mój plecak jest dość ciężki i waży ponad 10kg, ale uważam, że kompromis pomiędzy wygodą a niezbędnym wyposażeniem jest kluczowy podczas wypraw fotograficznych w góry.

WP: Zachwycająca jest również Twoja charakterystyczna obróbka zdjęć. Czy Twoje presety są gdzieś dostępne?

Uważam, że obróbka zdjęć jest nieodłącznym elementem procesu twórczego w fotografii cyfrowej. A nawet często uznaję ją za równoważną z samym fotografowaniem. To właśnie na tym etapie fotograf ma możliwość nadania swoim zdjęciom odpowiedniego stylu i klimatu zgodnie z własną wizją artystyczną

Osobiście bardzo dużo czasu poświęcam na obróbkę i dopracowywanie każdego mojego zdjęcia. W moim procesie pracy bardzo często sięgam po presety, co pozwala mi przyspieszyć proces obróbki, ale traktuje je jako punkt wyjścia do dalszej edycji. Bardzo cenię sobie nasze presety, stworzone we współpracy z Busem Przez Świat, które są dostępne na www.presetypodroznicze.pl. Cieszę się ogromnie, kiedy widzę, że wiele osób korzysta z nich i że przyczyniają się one do podniesienia poziomu ich fotografii.

Wieża kościoła w Curon zatopiona w alpejskim jeziorze.
Wieża kościoła w Curon zatopiona w alpejskim jeziorze.

WP: W swoim dorobku masz wiele nagród, czy jest jakieś jedno ujęcie, z którego jesteś szczególnie dumny i przyznał byś mu osobiste miano swojego najlepszego kadru?

Myślę, że zdecydowanie tutaj najpopularniejszym moim zdjęciem jest kadr zatopionej XIV-wiecznej wieży kościelnej w Curon Venosta we Włoszech. Poza intrygującym kadrem samotnej wieży stojącej na środku jeziora, to historia tego miejsca jest również niezwykle ciekawa. Ze względu na wybudowanie w okolicy tamy i stworzenie sztucznego jeziora w 1950 roku cała wioska Curon Venosta została przeniesiona na okoliczne wzgórze. Natomiast wiekowa wieża kościelna pozostała na swoim miejscu i po dziś dzień stoi ona na jeziorze.

To zdjęcie zostało wyróżnione w wielu międzynarodowych konkursach fotograficznych m.in. w Sony World Photography Awards, Drone Photo Awards, Fine Art Photography Awards, World Water Day Photo Contest oraz ND Awards. Zostało również docenione przez jury konkursu CEWE Photo Awards 🙂 Dodatkowo licencja do tego zdjęcia została zakupiona przez National Geographic USA i ukaże się w jednej z książek wydanych przez NG.

WP: Skoro już jesteśmy przy konkursach, skąd czerpiesz o nich wiedzę i na jakiej podstawie decydujesz, w których wziąć udział?

Zazwyczaj dowiaduję się o konkursach poprzez przeglądanie Internetu i social mediów. Często fotografowie dzielą się swoimi sukcesami i wyróżnieniami na swoich kanałach, co jest dla mnie często źródłem informacji o wartościowych konkursach. Istnieją również dedykowane strony internetowe, które gromadzą informacje o różnych konkursach w jednym miejscu i regularnie przypominają o ich terminach. To pozwala mi na bieżąco śledzić nowe konkursy oraz kontrolować terminy ich zgłaszania.

Decyzję o udziale podejmuję na podstawie kilku czynników, w tym atrakcyjności konkursu, jego prestiżu, oferowanych nagród oraz szczegółowego regulaminu. Jeśli już raz konkurs przypadnie mi do gustu, to zawsze staram się brać udział w kolejnych edycjach. Mam własną listę konkursów fotograficznych, do których regularnie się zgłaszam każdego roku. Ale też na bieżąco sprawdzam czy nie pojawił się może jeszcze jakiś nowy konkurs, który mnie zainteresuje.

WP: Czy masz jakieś złote rady dla osób, które rozważają udział w CEWE Photo Award?

Po pierwsze i najważniejsze – zgłaszać się 🙂 Nie da się wygrać konkursu fotograficznego bez zgłoszenia swoich prac. Nie trzymajmy swoich zdjęć w szufladzie, tylko pokażmy je światu. Wielu osobom brakuje pewności siebie i wiarę w swoje prace. Często oceniają swoje zdjęcia zbyt krytycznie i obawiają się ich pokazać szerszemu gronu. Jednakże nigdy nie dowiemy się, jakie mogą być reakcje, jeśli nie uwierzymy w nasze zdjęcie i damy im szansy zabłysnąć.

Po drugie, nie zrażajmy się, jeśli nasze zdjęcia nie zdobędą nagród. To, że nie wygrały, nie oznacza, że są słabe. Często zdarza się, że jedno zdjęcie może wygrać główną nagrodę w jednym konkursie, a w innym w ogóle nie przejść do finału. Ważne jest, aby pamiętać, że wybór laureatów jest bardzo subiektywny i zależy od wielu czynników.

Potęga natury – spektakularny wybuch wulkanu na Islandii.
Potęga natury – spektakularny wybuch wulkanu na Islandii.

WP: W tym roku po raz pierwszy mamy także wyjątkową kategorię „Young Talent Award”, która daje szansę na przedstawienie się w świecie fotografii osobom między 16, a 25 rokiem życia. Co byś powiedział młodym ludziom, którzy dopiero chcieliby zacząć swoją przygodę z fotografią?

Po pierwsze, aby sięgnęli po aparat i zaczęli robić zdjęcia. Nie ma niczego ważniejszego niż praktyka. Wykonanie tysięcy, jeśli nie setek tysięcy zdjęć, jest niezbędne, aby nauczyć się sztuki robienia dobrych fotografii. Pamiętajmy, że człowiek cały czas się uczy i szlifuje swój warsztat. Ja sam ciągle się uczę i doskonalę pewne techniki, aby robić jak najlepsze zdjęcia. Warto na początku swojej przygody spróbować wiele różnych dziedzin fotografii, aby odnaleźć tę, która sprawia nam najwięcej radości. Będziemy w stanie stać się świetnymi fotografami tylko wtedy, gdy dana dziedzina fotografii będzie naszą pasją i przynosiła nam radość. Jeśli będziemy robić zdjęcia z przymusu, często nie będą one bardzo dobre, gdyż brak entuzjazmu mocno wpływa na jakość naszych prac.

Po drugie, warto skorzystać już na starcie ze wszelkich dostępnych materiałów edukacyjnych, takich jak kursy, warsztaty czy darmowe treści na platformach takich jak YouTube. Samodzielne uczenie się może być wyzwaniem, dlatego warto skorzystać z pomocy ekspertów i doświadczonych fotografów. Szczególnie, że na samym początku naszej ścieżki fotograficznej może nas przytłoczyć ilość zagadnień do opanowania. Wiele lat temu, kiedy ja się uczyłem podstaw fotografii, dostęp do materiałów edukacyjnych był niestety bardzo ograniczony. Korzystałem głównie z książek oraz eksperymentowałem na własną rękę, co było męczące, czasochłonne i często też frustrujące. Wiele osób zniechęcało się właśnie na tym etapie i rezygnowało. Teraz jest dostępnych mnóstwo materiałów i warto z nich czerpać garściami. Pozwoli to znacząco przyspieszyć nasz rozwój i sprawi nam to znacznie więcej satysfakcji.

A po trzecie, co najważniejsze - róbcie to z czystej pasji do fotografii. Niech to będzie działanie dla siebie, a nie dla sławy czy pieniędzy. Dzięki temu unikniecie szybkiego wypalenia i utrzymacie motywację na długiej drodze swojego rozwoju fotograficznego. Powodzenia!

Instagram

Data publikacji: 22.07.2024 r.

Dołącz do nas

Zapisz się do newslettera
  • zyskaj kupon o wartości -10% na fotoprodukty CEWE
  • bądź na bieżąco z ofertą, trendami oraz inspiracjami fotograficznymi
  • odbierz darmową e-prenumeratę magazynu CEWE Fotoinspiracje
Klikając „ZAPISUJĘ SIĘ” dołączasz do społeczności CEWE. Cieszymy się, że jesteś z nami! Ty decydujesz, jak długo będzie trwała nasza wspólna przygoda.

Dziękujemy

Wysłaliśmy Ci wiadomość e-mail z linkiem potwierdzającym bezpłatną rejestrację.

Sprawdź swoją skrzynkę e-mail i kliknij link.

Przykro nam...

Niestety nie mogliśmy Cię zarejestrować.

Spróbuj ponownie teraz lub w późniejszym terminie.